 |
W NUMERZE: TYLKO SPOKOJNIE... - Łowienie brzan to jedna z większych wędkarskich przyjemności. Barwena to rybka nie tylko waleczna, ale i mądra. Zna wiele sposobów na odzyskanie utraconej za sprawą wędkarza wolności... W dorzeczu Bugu i Narwi nazywają ją mamucim kiełbiem. Jak większość lokalnych nazw i ta jest niezwykle celna. Kształt kiełbia, walcowate ciało, mocny wąski łeb, niewielkie, hydrodynamiczne wygrzbiecenie. I wąsiki w kącikach typowo dolnego pyska. Siła słonia, czy jak kto woli mamuta. I wielkość w porównaniu do kiełbika słoniowa.
WYSTĘPY GOŚCINNE - Brzana jest wyjątkowo wszędobylska. Spotkać ją można w wielu wodach - tak w krainie pstrąga i lipienia, jak w krainie spokojnego leszcza. Tyle, że trzeba wiedzieć, gdzie szukać...
W GRUNCIE RZECZY... - Zlokalizowanie brzan to dopiero połowa sukcesu. Trzeba jeszcze po nie sięgnąć... Niestety, rybki te mają przykry zwyczaj przebywania daleko, daleko, poza zasięgiem normalnego kija. Wtedy nieocenione usługi oddać może ciężka denka.
WŁASNY KRAJ - Choć to paradoks, barwen poszukujemy zazwyczaj daleko od ich "domu": w krainie leszcza, gdzie osiąga ona całkiem niezłe rozmiary, w krainie lipienia. Wiemy, jaka jest populacja brzan wiślanych, bużańskich, odrzańskich... A gdyby tak poszukać jej tam, gdzie jest jej miejsce - w krainie brzany?
Nurt w brzanowych rynnach jest dość szybki, ale jednostajny, głębokość
wody zazwyczaj nie przekracza dwóch metrów, a najczęściej waha się
między 1,2 - 1,5 metra. Dno jest tam zawsze twarde - nawet jeśli nie
są to otoczakowe zwałowiska czy grubożwirowe posłania, to przynajmniej
lity piach lub iłową płytę pokrywa warstwa drobniejszego żwiru. Prąd
znosi większość zawad, odkłada je po bokach rynny, na spowolnieniach
lub przed wypłyceniami. Opis powyższy jest opisem przepływankowego
raju. I byłby takim rajem, gdyby nie fakt, iż od brzegu dzieli go
najmarniej 20 - 25 m, bywa że i 40. Brzana potrzebuje więc odległościówki.
Nie, nie tej brytyjskiej, gdyż woda rwie zbyt szybko, ale włoskiej,
bolońskiej, francuskiej. Kilka nacji przyznaje się do techniki znanej
u nas pod nazwą "bolonka".
BRZANOWY SPINNING - Tam gdzie rzeka jest
nieco płytsza, a płynie zbyt wartko dla gruntówki czy bolonki, można
barweny kusić sztucznymi przynętami. Dobierając wabik warto jednak
pamiętać o tym, jak zbudowana jest nasza bohaterka...
NA CELOWNIKU - Brzanowi spinningiści dzielą
się na dwie kategorie: twardzieli i mięczaków. Ci pierwsi polują za
pomocą kijów twardych i mocnych, ci drudzy stosują wyłącznie "ultralajty".
Autor monografii jest zwolennikiem połowów delikatnych...
PÓŁ METRA SUKCESU - Wiadomo już, gdzie,
wiadomo, na jaki sprzęt... Złaknionemu brzan spinningiście pozostało
już tylko jedno: dobrać właściwą przynętę. |
|
|