  |
SIECZKA
Zima to tylko pozornie martwy okres
dla muszkarzy. Pstrąga właściwie wolno już łowić, ale... Polowanie
na wymęczonego chłodem i godami kropkowańca równe jest przyjemności
polowania na tęczaki na jakiejś spec-wodzie. Niby to samo, a jednak...
to nie to.
Trzeba wykombinować coś innego.
Jest takie coś. Ryba waleczna mimo zimy
i przez cały okres chłodów skłonna do pobierania przynęty. To lipień,
zwany - jakże trafnie - białą damą.
Nawet przy ujemnych temperaturach, jeżeli
tylko świeci słońce nad rzekami, występuje krótka rójka tzw. sieczki,
czyli małych muszek. To czasami trwa tylko pół godziny, ale warto
być nad wodą w zimowej scenerii. Biel śniegu, oszronione drzewa i
cisza tworzą niezapomniany klimat zimowego muszkowania, który warto
utrwalić na zdjęciach w oczekiwaniu na powierzchniowe żerowanie lipieni.
Zimą woda jest niska i o dobrej przejrzystości,
więc możemy obserwować, jak lipień majestatycznie podnosi się ku powierzchni,
zagryza muszkę i, wykorzystując prąd wody, opada do dna.
Jesienne i zimowe lipienie przybierają
barwy godowe i przepięknie mieniąca się płetwa grzbietowa czterdziestaka
może stać się naszym trofeum.
Na zimowe łowienie powinniśmy wykonać
następujące muszki:
- Little Chap - na haczyku 16-20, o krótkim trzonku (short shank)
wykonujemy tułów z promienia pawiego pióra, dodajemy skąpą białą
jeżynkę i już mamy gotową muszkę.
- Last Hope, wykonywana na krótkim haczyku 18-20. Muszka ta posiada
szary lub kremowy ogonek i tułów, wykonany z promienia lotki kondora
lub czapli. Do tego jasna jeżynka o krótkich promieniach.
- Moja zimowa muszka - na haczyku 18-20, jasno-szary jedwabny
tułów wzmocniony ciemniejszą nicią, prowadzącą i skrzydełka z
Cull de Canard. Co się kryje pod tą nazwą, pozostawiam do rozszyfrowania
czytelnikom.
Franciszek Szajnik propaguje inną wersję
tej muszki, wykonywaną na haczykach kiełżowych, posiadających łukowato
wygięty trzonek. Nowością w jego muszce jest to, że wykonujemy ją
na haczyku grotem skierowanym do góry. Tak pływająca muszka jest bardzo
skuteczna i nie trzeba, łowiąc na nią, zacinać ryb.
Łowiąc na tak małe muszki musimy stosować
przypon o grubości 0,08 mm. Przy takim przyponiku możemy zaasekurować
się gumowym amortyzatorem pomiędzy sznurem i przyponem, co pomoże
nam na złagodzenie ataków ryby.
Jak samodzielnie zrobić takie muszki?
O tym napiszę w następnym numerze 2TW.
Roman Wigura
|
|
|